Nastała cisza.
-To dobrze koniec możecie wyjść.
Wszyscy zaczęli wychodzić z sali, ja jednak podeszłam do Edwarda.
-Wendigo?-zapytałam znienacka.
-Co?
-Walczyłeś wendigo prawda?
-Tak pozbyliśmy się go z Hagridem.
-Dostał się na teren szkoły?
-Najwyraźniej.
-Przecież jest chroniona przez zaklęcie. One mają sposoby na przerwanie zaklęcia?
Edward?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz